Popularne formaty płytek ceramicznych - 60x120

Sierpień to w Domusie miesiąc pod znakiem gresów porcelanowych w formacie 60x120 cm . Nasza akcja, której celem jest popularyzacja wśród klientów oraz wykonawców dużych formatów płytek będzie trwała nieprzerwanie aż do września. Mimo że duże formaty coraz częściej znajdują nabywców to wciąż wielu z Was podchodzi do nich z nieufnością. Zwykle obawiacie się, że rozmiar 60x120cm, choć niewątpliwie efektownie się prezentuje to niesie za sobą spore ograniczenia aranżacyjne oraz trudności w montażu. Dzisiaj zamierzamy rozprawić się z pewnymi mitami na ich temat. Przy okazji pokażemy kilka ciekawych aranżacji, w których na podłogach oraz ścianach zastosowano takie płytki gresowe .

Czy w małym pomieszczeniu najlepiej stosować małe płytki, a w dużym duże?

Płytka to nie jest kanapa czy stół. Jeśli wstawimy zbyt duży mebel do malutkiego pokoiku to rzeczywiście mocno ograniczymy sobie przestrzeń. Będzie niewygodnie i z punktu widzenia aranżacyjnego po prostu brzydko. Płytki natomiast, bez względu na swój gabaryt nie zagracą nam przestrzeni. Komfort użytkowania wykafelkowanego pomieszczenia kompletnie nie zależy od rozmiaru zastosowanej okładziny. A efekt wizualny? Tutaj także posłużymy się analogią. Czy wykładzina dywanowa lub tapeta naklejana na ściany lepiej wygląda gdy rolki materiału są wąskie czy szerokie? Jeśli położymy tapetę w bardzo szerokich pasach na ścianie w małym pokoju to czy ktoś powie, że to wygląda źle? Co najwyżej będziemy mieli nieco więcej odpadów podczas montażu, ale też mniej miejsc styku sąsiadujących ze sobą pasów. Przy ceramice jest dokładnie tak samo. Zwłaszcza, że większość modeli w rozmiarze 60x120 posiada idealnie równe (rektyfikowane) krawędzie, więc fugi pomiędzy nimi są bardzo małe.

Czy płytki 60x120 trudniej się układa?

Cóż, i tak i nie. Zwykle samo tempo pracy nie odbiega znacząco od montażu dajmy na to kafelków 60x60 cm . Generalnie problemem jest fakt, że duże płytki mniej wybaczają popełnione przed i w trakcie kafelkowania błędy. Jeśli więc przewagą małych formatów nad dużymi jest zdolność ukrywania niedoróbek lub wręcz fuszerki wykonawcy to w tej kategorii małe rozmiary wygrywają. Pytanie tylko czy to powinno być kryterium wyboru...? Co do umiejętności przeciętnego glazurnika to w dzisiejszych czasach ani dla niego, ani dla jego ”parku maszynowego” gres 60x120 nie powinien być już żadnym wyzwaniem. Jeśli jest inaczej to chyba pora zmienić fachowca.

Czy są drogie?

Na cenę wytworzenia okładzin ceramicznych ma wpływ wiele czynników. Jednym z nich może być rozmiar elementu co łatwo zauważyć przyglądając się rozbudowanej kolekcji, w której są dostępne różne formaty tego samego produktu. Najczęściej jest tak (choć nie zawsze) że 60x60 będzie tańsze nieco od 60x120cm, ale droższe od 30x60cm. Myśląc więc ekonomicznie, skłaniamy się w kierunku tych mniejszych. Jest jednak kilka różnic, na które nie wszyscy zwracają uwagę. Na przykład kwestia kontynuacji wzoru. Gdy spojrzymy na miejsce styku dwóch kafelków z wyrazistym deseniem (np.płytki imitujące beton albo kamień naturalny ), to zauważymy, że nadrukowany wzór urywa się wraz z fugą i nie przechodzi na sąsiadującą płytkę. Im większe są więc elementy, tym mniej będzie takich przerw co w przypadku wielu modeli wpływa na estetykę wyłożonej nimi powierzchni.

Jeśli powyższe argumenty jeszcze Was nie przekonały do płytek 60x120 to może poniższe zdjęcia to zrobią. Jak zwykle więc życzymy miłego oglądania.